31 października 2013

Od Lilienne

Jaka dziś piękna pogoda - zawołałam.
Tak, jest wyjątkowa - powiedział Zico.
- Choćmy! Przejażdżka dobrze nam zrobi.
- Też tak myślę.
Długo jechaliśmy spokojnym kłusem. Kiedy przyszedł czas na galop śgigaliśmy się aż do stajni. Później okrążyliśmy ją i wróliciliśmy do domu. Tam czekała na mnie mama.
- Córeczko jak tam?
- A dobrze mamo..
- A Zico? Dobrze z nim?
- Tak, jest wspaniały.
- Ooo to super.
- Może się przejedziemy?
- Nie kochanie idź szukać taty.
- Okej, pa.
Poszłam spokojnie na pastwisko. Chciałabym iść na zawody... Może uda mi się kupić sprzęt!
- Hej Kaena!
- Cześć.
- Mogłabym kupić zestaw rajdowy?
- Oczywiście. 116 ORL.
- Proszę. Cześć.
Ale fajnie, mój nowy ekwipunek. Teraz wystarczy czekać na zawody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz