- Gdzie sprawiedliwość,ja się pytam?! - krzyknęła wkurzona
- Znam jeszcze większy brak niesprawiedliwość, ale pomyśl co on musi przeżywać.
Uspokoiła się.
- Teraz jest mi jeszcze smutniej. - odparła po chwili namysłu.
- Nie przejmuj się. Niektórzy mają gorzej-zaśmiałam się chociaż w środku mnie coś pękło.
- Nexus... - zaczęła - Dziękuję...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz