Nadeszły święta. Ten dzień zrobiliśmy wolnym dla koni od treningów. Niech się cieszą. Od samego rana, po wypuszczeniu koni, ja, Kira i Yolandi przygotowywaliśmy halę na wigilię. Ustawiłyśmy nie za wysokie stoły, a na nich marchewki jabłka i przeróżne inne smakołyki. Udekorowałyśmy choinkę, ozdób za dużo nie nakładałyśmy, bo konie i tak ją zjedzą.
Nie stawiałyśmy żadnych krzeseł.
O 14 zaczęli się schodzić ludzie. Właściciele koni, pracownicy stajni i jeźdźcy. Wszyscy poszliśmy po konie i zagoniliśmy je na halę. Od razu przeszły do wieczerzy. My poczekaliśmy na pierwszą gwiazdkę. Większość smakołyków nie doczekała pierwszej gwiazdki, ale nikt się tym nie przejmował, to tylko konie. Później, gdy już się najedliśmy przyszedł Mikołaj. Przebrał się za mikołaja i miał na plecach, na prawdę ogromny wór z prezentami. Wszyscy dostali drobne upominki, ale konie to konie. Im rozdaliśmy już nieco mniej drobne upominki. Co prawda nie wiedziałam co w nich jest, to Esmeralda je zapakowała. Jak na konia wyszło jej to świetnie. Ja tylko opisałam. Lista zdawała się nie mieć końca:
Evolett, Doritto, Mossy, Kaen i Nexus dostali jakąś małą buteleczkę. Parnasuss dostał chyba wodze. Arrow jakieś siodło. Guns i Lilienne chyba prezenterkę.. Erwa dostała czaprak, tak to na pewno czaprak! Emira z kolei jakiś uwiąz. Kaena jakiś kantar. Luna uwiąz. Silver czaprak. Zico siodło, jakieś małe, więc chyba wyścigowe. Lawliet też. Hidalgo dostał jakieś wielkie siodło, najpewniej westernowe. Fauna, Click Tuch i Mohylew także dostały siodła. Epson jakieś zawiniątko, może owijki? Esme i Camelot znów siodła. Śnieg dostał kantar. Konwalia jakąś dużą, miękką paczkę, więc to chyba derka. Pisno raczej kantar. Hero i Pacific też dostali siodła. Bella dostała kantar. Verda, Luna, Fransisco, Dan, Jessi, Tricki i Florencja także siodła. Arent dostał uwiąz. Saturn chyba prezenterkę. Mars kantar. Kari dostała derkę.
Hala aż kipiała radością świąt. Później wszyscy śpiewali kolędy. Konie chyba też próbowały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz