Dawno już nie rozmawiałam z Parnasussem.. Czuję jakbyśmy się od siebie oddalili. Nadal go kocham, więc jest mi przykro. Ciągle któreś z nas trenuje, albo jest niedyspozycyjne. Należy to zmienić.
- Cześć Kochanie.
- Cześć Roses.
- Mam wrażenie że jesteś na mnie zły..
- Wcale tak nie jest. Po prostu mi przykro bo dawno nigdzie nie byliśmy, nie gadaliśmy ze sobą.
- A więc chodźmy. Może na przejażdżkę nad rzekę?
-Dobry pomysł.
Spędziłam z Parnasussem cudowne chwile. Czułam się jak kiedyś.
Kiedy się ściemniło powoli wracaliśmy. Rozmawialiśmy ze sobą cały czas, był śmiech, masa opowiadań. To było na prawdę cudowne.
Zwiedziliśmy chyba z pół lasu. Byłam bardzo zmęczona. Gdy wróciłam do boksu byłam padnięta. Ja chce przeżyć to jeszcze raz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz