26 sierpnia 2013

Od Guns N' Roses

Słyszałam że Parnasuss ma pokryć jakąś klacz... Jestem zła, to niemożliwe! Tak, jak myślałam stajnia jest zamknięta. Co chwile do stajni wchodzi jakiś człowiek i mnie przegania. Nic nie udało mi się zobaczyć. Słysze tylko rżenie... O! Przecież to Kaen.
- Witaj Kaen!
- Hej..
- Czy wiesz co się dzieje w stajni?
- Ee.. no... Tak. Parnasuss ma pokryć taką klacz..
- Domyślałam się... Mój Parnasuss.
- Nie bój się! Na pewno się nie zgodzi.
- Mam nadzieję...
- On Cię kocha, będzie dobrze.
- No skoro tak mówisz... Dzięki.
- To Parnasuss idę tam!
- Powodzenia..
Szybkim krokiem ruszyłam do Parnasussa. Trzymało go ze czterech mężczyzn..
- Parnasuss, co tam się stało?

<Parnasuss?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz